Takie przepisy to to, co misiaczki lubią najbardziej – warzywa, trochę tłuszczyku, dużo aromatu i mało roboty. Brokuł uwielbia towarzystwo orzeszków ziemnych, ziemniaki pasują do wszystkiego, a rzodkiewki możecie zastąpić innym warzywem, które doda potrawie koloru, na przykład papryką.
Czas przygotowania
30 min
-
250-300g ziemniaków (5-6 małych ziemniaczków)
-
500g brokuła (standardowe opakowanie)
-
1 pęczek rzodkiewki
-
2-3 łyżki oleju do smażenia (u mnie rzepakowy)
-
2 łyżki masła orzechowego
-
1 łyżka sosu sojowego
-
1 ząbek czosnku
-
2-4cm kawałek imbiru (około 2 łyżeczki startego na tarce imbiru)
-
2 łyżeczku sosu sriracha lub ½ łyżeczki ostrej papryki w proszku lub płatków chilli
-
1 łyżeczka cukru trzcinowego (lub zwykłego lub syropu klonowego/z agawy)
-
sok z ¼ cytryny
-
¼ szklanki wody
-
do podania: 2-3 garści orzeszków ziemnych, dowolne kiełki (u mnie jarmużu), szczypiorek
-
Przygotowujemy warzywa. Umyte, nieobrane ziemniaki kroimy w cienkie półtalarki. Brokuły pozbawiamy najtwardszych części, kroimy na różyczki, a następnie różyczki na mniejsze kawałki. Rzodkiewki odkrojone od pęczka kroimy, każdą na pół lub na trzy części.
-
Przygotowujemy sos fistaszkowy - masło orzechowe, sos sojowy, czosnek, imbir starty na tarce, sos sriracha lub ostrą paprykę, cukier trzcinowy, sok z cytryny i wodę miksujemy na sos.
-
Na dużej patelni lub woku na średnim ogniu rozgrzewamy 2-3 łyżki oleju. Wsypujemy ziemniaczki i smażymy przez 5 minut w międzyczasie kilka razy mieszając.
-
Dodajemy brokuła i rzodkiewkę, smażymy 2 minuty. Następnie patelnię nakrywamy przykrywką (lub inną dużą patelnią) i dusimy warzywa przez 7-8 minut, w międzyczasie mieszamy je 2-3 razy. Po tym czasie sprawdzamy, czy ziemniaki i brokuły są wystarczająco miękkie - jeśli nie, trzymamy na mniejszym ogniu jeszcze przez 3-5 minut.
-
Patelnię zdejmujemy z ognia, warzywa polewamy sosem fistaszkowym i mieszamy. Przed podaniem posypujemy orzeszkami ziemnymi, kiełkami, szczypiorkiem.