Wytrawne placuszki marchewkowe
Liczę na to, że ten przepis wzbogaci i Wasz arsenał przepisów na wegańskie śniadania, tak jak stało się u mnie. Bardzo lubię budować przepisy na marchewce. Jest dostępna cały rok, tania, lokalna, znana, łatwa w wykorzystaniu.
W przepisie ważną rolę odgrywa mąka z ciecierzycy. Dzięki niej masa świetnie się skleja, a placuszki są bogate w roślinne białko. Natomiast jeśli chodzi o przyprawy, dla smaku i koloru dodaję kurkumy i słodkiej papryki, a żeby wydobyć smak ciekawszy i głębszy – płatki drożdżowe i czarnuszkę.
Placuszki polecam zjadać z zieloną salsą ze szpinaku (przepis poniżej), ale równie dobrze można je zjeść z keczupem, majonezem czy srirachą ;).
Składniki
- 1 większa marchewka (200g)
- ¾ szklanki mąki z ciecierzycy
- ½ szklanki mąki pszennej albo orkiszowej
- niepełna 1 szklanka wody
- ¼ szklanki oleju
- po ½ łyżeczki: kurkumy, słodkiej papryki, soli, pieprzu
- 2 łyżki płatków drożdżowych (można pominąć)
- 1 łyżeczka czarnuszki (można pominąć)
- 2 łyżki oleju do smażenia
- opcjonalna zielona salsa: 1 czubata łyżka pestek słonecznika, 4 łyżki oliwy, ⅓ łyżeczki soli, ⅓ łyżeczki pieprzu, ściśnięta garść szpinaku, 1-2 łyżki wody
Instrukcje
-
Marchewkę ścieramy na średnich lub dużych oczkach tarki.
-
W misce umieszczamy wszystkie składniki: mąkę z ciecierzycy, pszenną, startą na tarce marchewkę, wodę, olej, płatki drożdżowe i przyprawy. Mieszamy do połączenia składników i powstania średnio gęstego ciasta.
-
Patelnię rozgrzewamy na średniej mocy palnika (u mnie szóstka w 9-stopniowej skali), nakładamy po 1 dużej łyżce ciasta i smażymy po 2 minuty z każdej strony.
-
Składniki opcjonalnej zielonej salsy blendujemy tak, aby pozostały wyczuwalne pestki słonecznika, czyli niekoniecznie na jednolitą masę.
-
Placuszki polecam zjadać z zieloną salą i warzywami (super pasuje też do niej colesław z kapusty białej lub czerwonej. Dzięki mące z ciecierzycy placuszki są sycące i zawierają białko. Smacznego!
Genialne! 😊
Można spróbować w piekarniku?
Cześć Tom! Dzięki za komentarz :). Czy smażyłeś już placuszki? Przyznam, że nigdy ich nie piekłam! Jakoś zawsze łatwiej mi usmażyć placki czy burgery, mam opory przed włączeniem piekarnika dla jednej rzeczy, plus smażenie jest jednak szybsze. Jeśli masa, która Ci wyszła jest na tyle gęsta, że da się wylać masę po 1 łyżce na blaszkę pokrytą papierem do pieczenia – powinno się dać upiec. Jeśli jest rzadka – można spróbować dodać nieco mąki i upiec. Jeśli podejmiesz próbę – chętnie usłyszę jaki był efekt! Pozdrawiam 🙂