Wegańskie bananowe pancakes
Wegańskie pancakes w bardzo prostej wersji. Żadnych dziwnych składników, ba, nawet żadnego roślinnego mleka (bo można na wodzie). Placuszki wychodzą delikatne i mięciutkie. Masę można przygotować zawczasu, wsadzić do lodówki i usmażyć je następnego dnia.
Składniki
- 2 dojrzałe banany średniej wielkości (u mnie 300g ze skórką, 230g bez skórki)
- 1 ½ szklanki mąki pszennej (u mnie pełnoziarnista, może być zwykła pszenna albo orkiszowa)
- 1 szklanka wody
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka octu (jabłkowy, winny, ryżowy albo zwykły)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- opcjonalnie: 1-2 łyżeczki cynamonu albo 1 łyżka kakao (u mnie bez)
Instrukcje
-
Banany rozgniatamy na paćkę widelcem albo tłuczkiem do ziemniaków albo blendujemy blenderem ręcznym.
-
Do bananów dodajemy 2 łyżki oleju, 1 łyżkę octu i 1 szklankę wody, mieszamy. Do mokrych składników wsypujemy mąkę i proszek do pieczenia. Na tym etapie możemy dodać cynamon albo kakao. Mieszamy porządnie.
-
Patelnię rozgrzewamy na średnim ogniu - u mnie szóstka w 9-stopniowej skali, po rozgrzaniu patelni można zmniejszyć do piątki (w zależności od preferowanego stopnia przypieczenia pancake’ów). Na dobrej patelni smażymy bez oleju, na gorszą patelnię wlewamy i rozprowadzamy odrobinę oleju albo smarujemy ją zanurzonym w oleju małym kawałeczkiem ręcznika papierowego. Na patelnię za pomocą łyżki (1 łyżka = 1 pancake) nakładamy masę. Smażymy po 2-3 minuty z każdej strony, przewracamy na drugą stronę delikatnie podważając każdego placuszka, najlepiej za pomocą płaskiej łopatki albo łopatki silikonowej.
-
Podajemy z masłem orzechowym, syropem klonowym, świeżymi owocami. Smacznego!
Wyszły przepyszne i takie chrupiące. Zamiast wody dodalam mleko sojowe. ?
Super, bardzo się cieszę! Oczywiście użycie mleka dodaje gładkości, tłustości placuszkom! 🙂
Wyszły idealne! Świetny przepis, prosty i szybki, a efekty super!
Cześć Janinka! Bardzo miło mi to słyszeć i dziękuję za komenarz :). Któż nie kocha pancakes ;)! Pozdrawiam!
Placuszki wychodzą super!!!
Miło mi to słyszeć, że i u Ciebie ten przepis się sprawdził :). Dzięki za komentarz, pozdrawiam!
To są najpyszniejsze vegan placki ever!!! Smakują jak racuchy mojejmamy na kefirze i jajku czy czym tam, z 94′ 😅🥰
Hej Milena! Bardzo miło mi to słyszeć :D. Powroty do smaków dzieciństwa są super, a jeśli przy okazji w nieco zdrowszej wersji, to już w ogóle <3. Pozdrawiam 🙂
Ps- jestem zwolenniczką smażenia na sporej ilości oleju, jak racuchy sprzed ćwierć wieku, kiedyto nie było patelni teflonowych. Pychaaa
Hej, a ocet po co właściwie? Mozna pominąć?
Cześć Marta! Przepraszam, że odpisuję z opóźnieniem! Ocet dodaje się czasem do wypieków, np. do masy na biszkopta, dzięki czemu biszkopt jest bardziej puszysty. Dodatek czegoś kwaśnego – octu lub soku z cytryny – aktywuje działanie spulchniacza, czyli sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia (choć w składzie proszku do pieczenia jest już kwas). Czyli podsumowując: dodatek octu w tym przepisie służy uzyskaniu bardziej puszystych placuszków, a jednocześnie przełamaniu smaków; można zastąpić ocet sokiem z cytryny; można pominąć ten składnik, ponieważ w proszku do pieczenia jest już trochę kwasu i i tak lekko urosną. Pozdrawiam!