Tofu w sosie porowym

Tofu w kremowym, a zarazem szczodrze doprawionym sosie na bazie pora. Lekko słodki, lekko kwaśny, buchający od zieleni. Idealny na wiosnę!
Składniki
- 1 kostka tofu (180-200g - naturalne lub wędzone)
- 1 duży por (ok. 350g) lub 2 małe
- 200ml mleczka kokosowego albo śmietanki kokosowej
- 2 ząbki czosnku
- skórka otarta z 1 cytryny
- po ⅓ łyżeczki: kurkumy, gałki muszkatołowej
- po ½ łyżeczki: soli, suszonych ziół (u mnie estragon, ale może być bazylia lub oregano)
- po 2 ziarenka: ziela angielskiego i jałowca (jałowiec można pominąć)
- po 1-2 listki: laurowe, kaffiru (kaffir można pominąć i użyć w zamian soku z cytryny do doprawienia dania na koniec)
- 1 łyżka musztardy
- 1 łyżeczka bulionu w paście (można pominąć) i ⅔ szklanki wody (albo ⅔ szklanki bulionu)
- 2 łyżki wegańskiego masła, margaryny albo 3 łyżki oliwy
- do podania: 100-150g kaszy bulgur albo makaronu, koperek albo szczypiorek
Instrukcje
-
Pora myjemy dokładnie (pomiędzy warstwami lubi zbierać się ziemia) - ja używam całego pora, także zielonych górnych części. Pora siekamy jak najcieniej. Czosnek siekamy drobno.
-
Kaszę bulgur lub makaron gotujemy.
-
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz (ja użyłam wegańskiego masła, ale można użyć też oliwy) na średniej mocy palnika. Wsypujemy pora. Smażymy 4 minuty, zmniejszając moc palnika - por ma się dusić, a nie smażyć na rumiano. Na patelnię dodajemy czosnek i przyprawy - liście laurowe i kaffir, ziele angielskie i jałowiec, kurkumę, gałkę muszkatołową, sól, suszone zioła. Mieszamy i dusimy 2 minuty.
-
Na patelnię wlewamy mleczko kokosowe i mieszamy. Sos ma się bardzo delikatnie gotować, nie powinien bardzo bulgotać. Dodajemy 1 łyżeczkę bulionu w paście i ⅔ szklanki wody albo samą wodę (albo bulion). Dusimy 3-4 minuty.
-
Tofu kroimy na kawałki. Na patelnię dodajemy musztardę oraz tofu, mieszamy tofu delikatnie z sosem. Dusimy jeszcze 2-3 minuty.
-
Tofu w sosie porowym podajemy z ugotowanym bulgurem lub makaronem. Danie posypujemy skórką otartą z cytryny oraz posiekanym koperkiem (albo szczypiorkiem lub kolendrą). Smacznego!