Spaghetti z pesto z botwinki w 15min
Wiem, że nie każdy marzy o gotowaniu przy 30°C :). Dlatego przepis ten dedykuję wszystkim tym, którym w upały ciężko. Robi się go w 15 minut: gotujemy makaron, a w międzyczasie blendujemy składniki na świeżutkie, zdrowiutkie pesto z liści botwinki, mieszamy i gotowe. Na zimno, dla ochłody także pyszne. Energii i wytrwałości w te ciężkie czasy, kochani! 😉
Składniki
- 250g makaronu spaghetti (u mnie spaghetti z ciecierzycy z Biedry, może to być dowolny makaron, również typu azjatyckiego np. soba, ramen czy ryżowy)
- 1 pęczek botwinki
- ½ szklanki pestek słonecznika lub orzechów włoskich/nerkowców/płatków migdałowych (ok. 70-80g)
- 2 ząbki czosnku
- sok z ¼ cytryny (2 łyżki)
- 6 łyżek oliwy
- ½ płaskiej łyżeczki soli
- ½ łyżeczki pieprzu
- do podania (opcjonalnie): 1 łyżka płatków drożdżowych, dodatkowa łyżka pestek lub orzechów, listki świeżej bazylii
Instrukcje
-
Zagotowujemy wodę i makaron gotujemy według instrukcji (ja moje spaghetti z ciecierzycy gotowałam 6 minut).
-
W międzyczasie botwinkę dokładnie myjemy (lubi zbierać się na niej piasek). Jeśli ma niewielkie buraczki - obieramy je, odkrajamy ogonki, buraczki kroimy na cienkie plasterki. Łodyżkę i liście botwinki siekamy.
-
Pokrojoną botwinkę i buraczki umieszczamy w misce lub naczyniu do blendowania razem z pestkami/orzechami, oliwą, czosnkiem, solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Blendujemy pulsacyjnie i niezbyt długo - buraczki, liście i łodygi botwinki powinny być zmielone, ale warto, aby pesto nie miało idealnie gładkiej konsystencji i żeby pozostały w nim obecne małe kawałki pestek/orzechów.
-
Ugotowany makaron mieszamy z pesto. Przed podaniem możemy udekorować listkami bazylii i posypać płatkami drożdżowymi/pestkami/orzechami. Obiad w 15 minut gotowy - smacznego! :) PS. Danie podane z innym makaronem, a dokładniej spaghetti z czarnej fasoli wygląda tak (dla tych, co lubią mrok!):