Mamy pełnię lata! Czyli najlepszą porę na kolorowe, soczyste, kipiące od witamin sałatki. Z tej okazji, oraz ponieważ bób wygląda do nas z każdego straganu, poleca się sałatka z bobem i pomidorami.
Czas przygotowania
25 min
-
3-4 duże garście sałaty (może być gotowy miks sałat lub szpinak, u mnie posiekana ½ małej główki sałaty lodowej)
-
500-700g kg bobu świeżego (niełuskanego)
-
400-500g pomidorów (u mnie koktajlowe, miks żółtych i czerwonych)
-
2 papryki (u mnie żółte)
-
½ słoiczka suszonych pomidorów
-
2 garście pestek dyni (można pominąć, można zastąpić innymi pestkami lub orzechami)
-
Sos:
-
6 łyżek oliwy
-
3 łyżki soku z cytryny lub limonki (z około ½ owocu)
-
1 łyżeczka musztardy
-
1 łyżeczka syropu klonowego, syropu z agawy lub miodu
-
1 ząbek czosnku (można pominąć)
-
⅓ łyżeczki soli
-
⅓ łyżeczki pieprzu
-
W garnku zagotowujemy wodę na bób. Umyty, nieobrany bób wrzucamy do gotującej się wody, zmniejszamy gaz, gotujemy około 12 minut. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą.
-
Umyte warzywa kroimy: sałatę na mniejsze kawałki (jeśli nie jest już krojona), pomidorki w zależności od rozmiaru na połówki (koktajlowe), ćwiartki (niewielkie pomidory) lub więcej części (większe pomidory), paprykę w paski. Pomidorki suszone kroimy na mniejsze cząstki (połówka pomidora na 2-3 części).
-
Ostudzony bób łuskamy z łupinek.
-
Składniki sosu blendujemy lub mieszamy energicznie trzepaczką - jeśli mieszamy, to czosnek przepuśćmy wcześniej przez praskę lub pomińmy.
-
W misce układamy sałatę, wyłuskany bób, pomidory, pomidorki suszone, paprykę. Polewamy sosem i posypujemy pestkami dyni. Na zdrowie!