Co by tu zdrowego wegańskiego wsunąć na obiadek? Kaszę z warzywami! Swojska kasza gryczana z pieczarkami za sprawą mnóstwa warzyw i kilku przypraw zyskuje wigor, kolor i smak. Pół godziny roboty. Żołądek i organizm podziękują. 🙂
Czas przygotowania
30 min
-
250g kaszy gryczanej (u mnie niepalona, może być tez palona)
-
250-350g pieczarek (½-¾ standardowego opakowania)
-
3 marchewki
-
2 czerwone papryki
-
½ standardowego opakowania jarmużu (75g)
-
1 cebula
-
3 ząbki czosnku
-
1 łyżeczka kuminu (kminu rzymskiego)
-
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
-
⅓-½ łyżeczki ostrej papryki w proszku (można dać tylko szczyptę lub pominąć)
-
⅓ łyżeczki soli
-
½ łyżeczki pieprzu
-
2 łyżki sosu sojowego
-
1 łyżka octu jabłkowego/winnego/ryżowego lub soku z cytryny
-
2 łyżki tahini (można pominąć, a w zamian posypać danie sezamem)
-
4 łyżki sezamu (dodatkowo oprócz tahini lub w zamian za tahini)
-
3 łyżki oleju do smażenia (u mnie rzepakowy)
-
Kaszę gryczaną opłukujemy na drobnym sitku, po czym gotujemy około 15 minut na niewielkim gazie.
-
W międzyczasie myjemy i kroimy warzywa: cebulę kroimy w drobną kostkę, obraną marchew w cienkie półplasterki, paprykę w paski, a następnie paski na pół, pieczarki w plasterki (każda pieczarka na 3-5 plasterków). Liście jarmużu pozbawiamy twardych łodyg, większe liście rozdzieramy na mniejsze kawałki. Czosnek drobno kroimy lub przeciskamy przez praskę.
-
Na patelni na średnim ogniu (u mnie szóstka w 9-stopniowej skali) rozgrzewamy 2 łyżki oleju. Wrzucamy cebulkę i smażymy 3 minuty.
-
Na patelnię dorzucamy marchewkę i smażymy około 4 minuty. Następnie dorzucamy paprykę, smażymy 3 minuty. Dolewamy 1 łyżkę oleju i dorzucamy pieczarki oraz czosnek przeciśnięty przez praskę lub drobno pokrojony, smażymy 3 minuty.
-
Dodajemy przyprawy: sos sojowy, kumin, paprykę w proszku słodką i ostrą, sól, pieprz, tahini i ocet/sok z cytryny. Mieszamy z warzywami przez 1 minutę.
-
Na patelnię dodajemy ugotowaną, odsączoną z wody kaszę gryczaną i mieszamy z warzywami. Na samym końcu dodajemy jarmuż i ponownie mieszamy.
-
Jeśli nie użyliśmy tahini lub jeśli wprawdzie użyliśmy tahini, ale jesteśmy fanami sezamu - każdą porcję dania posypujemy sezamem. Gotowe - smacznego!