Zupa z pieczonych pomidorów i papryki
Ponieważ jest spora szansa, że: A) będziecie dziś robić zakupy na weekend, B) znajdziecie w weekend wolną godzinkę na upieczenie warzyw, C) zauważycie ochłodzenie pogody, pora jest idealna na zupę krem z pieczonych pomidorów i papryki.
Przepis jest banalny – pomidory i paprykę pieczemy wraz z cebulą i przyprawami, a upieczone blendujemy z wodą, sokiem z cytryny, oliwą i czosnkiem. Zaskakująco pyszna ta prostota. To chyba będzie moja ulubiona jesienna zupa (póki będą dopisywać smaczne pomidory oczywiście!).
Składniki
- ok. 2 kg dojrzałych pomidorów (u mnie 12 pomidorów, część może być żółta)
- ok. 1 kg papryk (u mnie 8 papryk, może być miks czerwonych i żółtych)
- 2 cebule (czerwone lub żółte)
- 6-8 ząbków czosnku (w zależności od rozmiaru)
- zioła suszone: 2 łyżeczki oregano, 2 łyżeczki ziół prowansalskich,1 łyżeczka tymianku,1 łyżeczka rozmarynu (zamiast dwóch ostatnich można dać więcej o 1 łyżeczkę ziół prowansalskich)
- 2 płaskie łyżeczki soli
- 3 łyżki oleju do posmarowania blachy
- 6 łyżek oliwy
- 5-6 łyżek soku z cytryny, z ok. 1 niewielkiej cytryny
Instrukcje
-
Piekarnik nagrzewamy do 200°C. W międzyczasie pomidory i papryki myjemy, papryki pozbawiamy gniazd, a pomidory szypułek. Papryki i pomidory kroimy na połówki lub bliżej nieokreślone kształty. Czerwoną cebulę obieramy i kroimy na ćwiartki.
-
Warzywa układamy na blaszce wysmarowanej 3 łyżkami oleju (u mnie rzepakowy), posypujemy ziołami suszonymi wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 50 minut. Warzywa można ułożyć na 2 blaszkach, włożyć jedna pod drugą i zamienić je miejscami w połowie czasu pieczenia.
-
Upieczone warzywa wyjmujemy i zostawiamy do przestygnięcia na 10 minut. Warzywa wraz z sokiem, który puściły przelewamy do naczynia do blendowania lub garnka (jeśli używasz blendera ręcznego). Dodajemy czosnek, oliwę, sok z cytryny, szklankę wody i blendujemy na gładki krem.
-
Smakujemy zupy-krem. Jeśli czujemy taką potrzebę (ja jej nie odczułam) - dosalamy, pieprzymy lub dodajemy nieco ostrej papryki w proszku i ponownie blendujemy. Zupę podajemy z dobrym pieczywem, skropioną oliwą, udekorowaną świeżymi ziołami (np. bazylią) i pieprzem. Na zdrowie!