Makaron, brokuł i ciecierzyca w żółciutkim, kremowym sosie z… kukurydzy! Całość w pięknych kolorach i rozpływająca się w ustach.
Żeby dodać daniu pazura, można dodać do niego pomidorków suszonych i/lub płatków chili. Sami wiecie, co lubicie najbardziej.
Czas przygotowania
30 min
-
300g makaronu (u mnie rigatoni)
-
400g ugotowanej ciecierzycy (kupnego z dużego słoika lub gotowana domowo z ok. 160g suchej ciecierzycy)
-
1 brokuł
-
2 kolby kukurydzy (350-400g ziaren kukurydzy) lub 1 puszka kukurydzy
-
1 cebula
-
3 ząbki czosnku
-
200-250ml roślinnej śmietanki (sojowa/owsiana/kokosowa) lub 1 szklanka mleka roślinnego + 2 łyżki oliwy
-
po ½ łyżeczki: soli, słodkiej papryki, wędzonej papryki, kurkumy
-
po ⅓ łyżeczki: pieprzu, ostrej papryki/płatków chwili (można pominąć)
-
2 łyżki płatków drożdżowych (można pominąć)
-
2-3 łyżki soku z cytryny (z ok. ⅓ cytryny)
-
2 łyżki oliwy
-
opcjonalnie: kilka suszonych pomidorków, bazylia
-
W garnku zagotowujemy osoloną wodę na kukurydzę. Kolby obieramy z liści, przełamujemy na pół, wrzucamy i gotujemy 10 minut. Odcedzamy i studzimy. Na kolb odkrawamy ziarna kukurydzy. Jeśli używasz kukurydzy z puszki - odcedź ją z zalewy.
-
Makaron gotujemy według instrukcji.
-
Brokuła dzielimy na małe różyczki i gotujemy (opcjonalnie dodaj do wody 1 łyżeczkę cukru, aby brokuł zachował ładny kolor).
-
Cebulę kroimy w kosteczkę. Czosnek obieramy i siekamy niedbale. Na patelni na średniej mocy palnika rozgrzewamy 2 łyżki oliwy. Wrzucamy cebulę i smażymy 3-4 minuty. Wrzucamy kukurydzę (1-2 garści możesz odłożyć do dekoracji) i wszystkie przyprawy, smażymy 3-4 minuty.
-
Kukurydzę z patelni przesypujemy do naczynia do blendowania (ja używam blendera ręcznego). Dodajemy śmietankę/mleko roślinne, sok z cytryny i płatki drożdżowe. Blenduejmy na gładki sos.
-
Ugotowany makaron mieszamy z żółciutkim sosem kukurydzianym, brokułem i odsączoną (i opłukaną z zalewy) ciecierzycą. Podając danie możemy je udekorować odłożoną kukurydzą, pokrojonymi suszonymi pomidorkami, ewentualnie posypać płatkami chili i świeżo mielonym pieprzem.
-
Smacznego!
To danie jest pyszne! U mnie wersja z suszonymi pomidorami zagości na stałe w menu. Użyłam ugotowanych kolb kukurydzy z lidla, a podsmażanie i blendowanie warzyw zrobiłam w termomiksie więc czas przygotowania jeszcze bardziej się skrócił. Jak dla mnie hit.
Cześć Iza! Bardzo miło mi to słyszeć :). Najważniejsze to znajdować swoje sposoby, użycie gotowanych kupnych kolb i termomiksa brzmi jak super usprawnienia :).
Pozdrawiam!