Tofucznica z porem
O tym, że tofucznica jest godnym następcą jajecznicy napisali już specjaliści: https://salaterka.pl/tofucznica-vs-jajecznica/.
Ja tylko powiem, że według mnie por jest w zimie najlepszym dodatkiem do tofucznicy. Nadaje tofucznicy świeżości i smakuje ciekawiej niż cebula. Pamiętajcie, że nie tylko dolna, biała część pora jest jadalna – górna, zielona część, nawet lekko zeschnięta, świetnie nadaje się do smażenia, na przykład do tej tofucznicy.
Składniki
- 1 kostka tofu naturalnego (180-200g)
- ok. ¼ pora - polecam górną, zieloną część (1 szklanka posiekanego pora)
- 2 łyżki oleju do smażenia (u mnie rzepakowy)
- ⅓ łyżeczki kurkumy (można zastąpić przyprawą curry)
- ⅓ łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- ⅓ łyżeczki soli
- ⅓ łyżeczki pieprzu
Instrukcje
-
Pora myjemy i siekamy na bardzo cienkie plasterki. Ja używam górnej, zielonej części pora - według mnie jest świeższa i ciekawsza w smaku niż dolna, biała część, ponadto świetnie nadaje się do smażenia (nawet jeśli jest lekko zeschnięta). Potrzeba około 1 szklanki cienko pokrojonego pora.
-
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju na średnim gazie (u mnie szóstka w 9-stopniowej skali). Wrzucamy pora, podsmażamy 2 minuty.
-
W międzyczasie tofu kruszymy dłońmi na drobno w dłoniach. Alternatywnie zamiast miażdżenia rękami, można je rozgnieść tłuczkiem albo widelcem. Dorzucamy tofu na patelnię i dodajemy wszystkie przyprawy, mieszając podsmażamy przez 3 minuty.
-
Konsystencję tofucznicy regulujemy dodając wody. Im dłużej będzie na patelni, tym bardziej będzie sucha. Jeśli chcemy, by była bardziej wilgotna - dodajemy na patelnię 2-4 łyżki wody i mieszamy do połączenia się jej z tofu. W odróżnieniu od jajecznicy, konsystencję tofucznicy możemy zmieniać w trakcie smażenia, co więcej - tofucznicę możemy odgrzewać.
-
Tofucznicę polecam zajadać ze świeżymi warzywami i dobrym chlebem. Smacznego!