To może być najlepsza rzecz z gruszki, jaką zjecie tej jesieni. Kasza jaglana otula brzuszek od środka i stanowi zbożową bazę dania. A gruszka wykańcza je w wielkim stylu. Bezwstydnie podsmażona, zatopiona w cynamonowym karmelu. W spółkę z nią weszły rodzime orzechy, które też oblepiły się słodyczą.
Ja danie podałam na śniadanie polane z masłem orzechowym (żeby było w nim więcej białka). Ale z powodzeniem może też stanowić deser lub podwieczorek. Smacznego!
Czas przygotowania
25 min
-
150g kaszy jaglanej
-
1 szklanka mleka roślinnego (u mnie migdałowe)
-
1 szklanka wody
-
3 gruszki
-
2 płaskie łyżki wegańskiego masła/oleju kokosowego
-
2 łyżki cukru
-
do kaszy po ⅓ łyżeczki: cynamonu, kurkumy, kardamonu, imbiru mielonego (można pominąć)
-
do gruszek po ¼ łyżeczki: cynamonu, gałki muszkatołowej
-
2 garści orzechów (u mnie włoskie i laskowe)
-
opcjonalnie: 2 łyżki masła orzechowego (u mnie laskowe)
-
Kaszę jaglaną wsypujemy do miski, zalewamy gorącą wodą z kranu, wodę odlewamy - to zabieg dla oczyszczenia kaszy. Kaszę wsypujemy do garnka, zalewamy 1 szklanką mleka roślinnego i 1 szklanką wody, dodajemy przyprawy: cynamon, kurkumę, kardamon, imbir.
-
Zagotowujemy, po czym zmniejszamy moc palnika, żeby delikatnie się gotowała przez około 15 minut.
-
Gruszki (bez obierania) kroimy na ćwiartki, wykrawamy gniazdo nasienne. Na patelni rozgrzewamy (u mnie z początku siódemka w 9-stopniowej skali, potem szóstka) wegańskie masło albo olej kokosowy i wrzucamy gruszki. Smażymy 5 minut, obracamy na drugą stronę, smażymy 4 minuty. Rumiane gruszki zasypujemy przyprawami (cynamon i gałka muszkatołowa) oraz cukrem, czekamy aż pokryją się karmelem. Po 2 minutach przewracamy na drugą stronę.
-
Na patelnię na koniec można też wsypać pokrojone orzechy, aby także pokryły się karmelem.
-
Kaszę jaglaną serwujemy ze słodkimi gruszkami i orzechami. Można je polać masłem orzechowym.
Rewelacyjna potrawa, właśnie zjedliśmy z mężem i 3letnim synem i jest nam miło na brzuszkach 🙂 Ludzie, gotujcie to, bo dobre, rozgrzewa i poprawia nastrój 🙂
Niezmiernie miło mi to słyszeć! Dzięki za miłe słowa, pozdrawiam! 🙂